wtorek, 12 maja 2015

Będąc rodzicem w XXI wieku

Chcąc być na bieżąco, warto nadążać za nowymi nurtami w wychowywaniu i dbaniu o nasze pociechy. Dlatego warto co jakiś czas przetrząsnąć Internet w poszukiwaniu właśnie takich nowości jak np. pieluszki wielorazowe

Pieluszki

Pieluszka to kawałek chłonnego materiału, absorbujący mocz noworodka, niemowlęcia i małego dziecka, a także osób chorych, które samodzielnie nie kontrolują potrzeb fizjologicznych. Obecnie w Polsce najczęściej stosowane są pieluszki jednorazowe.

Pieluchy jednorazowego użytku produkowane przemysłowo pojawiły się w połowie XX wieku. Początkowo były one w postaci otoczonego celulozową osłoną chłonnego wkładu z waty celulozowej lub bawełnianej. Później konstrukcja pieluszek była udoskonalana, dodano mocujące przylepce oraz rzepy. Wkład chłonny został zastąpiony bardziej wydajnym wkładem wiążącym mocz do postaci żelu.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pieluszka


Domowe posiłki i ręcznie robione zabawki

Duża część młodych par szuka dla swoich pociech produktów ręcznie robionych. Coraz większą popularnością cieszą się ręcznie robione zabawki. Dużo rodziców odchodzi też od jednorazowych pieluszek na rzecz wielorazowych z wkładami, które można prać.

Przestają też inwestować w gotowe obiadki i słoiczki- większość woli poświecić czas i samemu ugotować coś zdrowego swojemu bobasowi. Uważam ten trend za bardzo pozytywny i na pewno korzystnie wpływający na rozwój malucha. Takie postępowanie na pewno zaowocuje lepszym stanem zdrowia naszego dziecka w okresie jesienno-zimowym.


Półki w markecie wypełnione produktami dla dzieci

Będąc w sklepie coraz częściej można trafić na półki, albo wręcz całe działy poświęcone tylko najmłodszym. Znajdziemy tam zabawki, pieluszki, grzebyki, słoiczki i co tylko można sobie wyobrazić. W takim dziale łatwo się zapomnieć i kupić mnóstwo niepotrzebnych rzeczy.

Dodatkowy gryzak, mimo że w domu jest już 10, jakiś soczek, słoiczek i tak dalej. W skrócie jest to celowe działanie producentów takich produktów oraz sklepów, które je sprzedają, ale to nie jedyny skok na pieniądze rodziców.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz